Obsługiwane przez usługę Blogger.
Архитектура - "Iz veka v vek" przekład V. Shirkov
Wiersz pochodzi z antologii poezji polskiej "Iz veka w vek"
wydanej w Rosji w 2012 r. pod patronatem Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej. Redaktor: Sergey Glovyuk.
Архитектура
может выглядеть это только забавным но именно от тебя
ожидаю что построишь мой дом укажешь место
где посадить яблоню
можешь подумать что пытаюсь увиливать от прямых мужских
обязанностей но ведь знаешь - я поэт -
ты архитектор
попробую спроектировать нашу спальню столовую
детскую коридор много окон
дверь которая впустит меня внутрь
только пожалуйста - никаких клеточек
кроме как на твоей юбке
przekład V. Shirkov
wydanej w Rosji w 2012 r. pod patronatem Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej. Redaktor: Sergey Glovyuk.
Архитектура
может выглядеть это только забавным но именно от тебя
ожидаю что построишь мой дом укажешь место
где посадить яблоню
можешь подумать что пытаюсь увиливать от прямых мужских
обязанностей но ведь знаешь - я поэт -
ты архитектор
попробую спроектировать нашу спальню столовую
детскую коридор много окон
дверь которая впустит меня внутрь
только пожалуйста - никаких клеточек
кроме как на твоей юбке
przekład V. Shirkov
95-040 Koluszki - wiersz z książki "Tuwim. Inspiracje"
Wiersz pochodzi z książki Miłosza Kamila Manasterskiego "Tuwim. Inspiracje".
KSIĄŻKA PREMIERA ŚWIATOWEGO DNIA POEZJI UNESCO 2013
Więcej o książce
95-040 KOLUSZKI
(…) A pamiętam, jak słówko po słówku,
Jak okrzyk po okrzyku, jak chwilkę po chwilce
Wbijałem w marmur karty drgającą stalówką:
Wiekopomnym moich cierpień rylcem.
Julian Tuwim Listy miłosne
piszę do ciebie
na adres poczty w Koluszkach
niewielki budynek przy dworcu
miejsce przeznaczenia zapomnianych paczek
listów nie mających dokąd iść
kartek pocztowych z rozmytą nazwą miasta
bezdomnych walentynek
piszę do ciebie często
nie liczę na odpowiedź
chyba że poczta w Koluszkach
przyśle mi upomnienie
na wszelki wypadek
nie podaję swojego adresu
nie czekam na zwrot
za znaczki
piszę do ciebie o miłości
piszę o twoich oczach
dłoniach które chciałbym ogrzać swoimi
sercu którego na pewno
nie zmiękczę listami
panie na poczcie w Koluszkach
znów płaczą
kolejny list komisyjnie otwarty
nie przynosi śladu nadziei
tylko kolejny ciężar uczuć
zbyt wielkich by je pomieścić
w kopercie formatu DL
piszę do ciebie
na adres poczty w Koluszkach
tylko tak potrafię
pisać do ciebie
prawdę
Sepia - z książki "Sepia"
Wiersz pochodzi z książki Miłosza Kamila Manasterskiego "Sepia. Edycja specjalna dla Teatru Miejsce".
Teatr Miejsce, Akademia Poezji, Wydawnictwo Książkowe IBiS.
Warszawa - Łomianki 2012-2013
Więcej o przedstawieniu na podstawie książki "Sepia" w reż. Tadeusza Kijaskiego
"Sepia" - książka 41. Międzynarodowego Festiwalu "Warszawska Jesień Poezji"
Miłosz Kamil Manasterski
SEPIA
nie widać naszych czerwonych twarzy
zielonego sukna błękitu szklanic
nie da się rozpoznać kolorów flag
barw mundurów i chust
kobiety lekkich obyczajów
pozbawiliśmy ostrej szminki
brązowe ręce wybielały
czerń sutann jest miękka i rozświetlona
rdza i krew jak delikatny makijaż
staromodnego wizażysty
klasycznie skrojone suknie
pielęgniarek i wdów
wygładzone uśmiechy
sepia pięknego wczoraj
Łomianki-Wrzosów 2012
Teatr Miejsce, Akademia Poezji, Wydawnictwo Książkowe IBiS.
Warszawa - Łomianki 2012-2013
Więcej o przedstawieniu na podstawie książki "Sepia" w reż. Tadeusza Kijaskiego
"Sepia" - książka 41. Międzynarodowego Festiwalu "Warszawska Jesień Poezji"
Miłosz Kamil Manasterski
SEPIA
nie widać naszych czerwonych twarzy
zielonego sukna błękitu szklanic
nie da się rozpoznać kolorów flag
barw mundurów i chust
kobiety lekkich obyczajów
pozbawiliśmy ostrej szminki
brązowe ręce wybielały
czerń sutann jest miękka i rozświetlona
rdza i krew jak delikatny makijaż
staromodnego wizażysty
klasycznie skrojone suknie
pielęgniarek i wdów
wygładzone uśmiechy
sepia pięknego wczoraj
Łomianki-Wrzosów 2012
Posłuchaj wiersza w interpretacji Tadeusza Kijańskiego - muzyka Piotr Tylczyński, wizualizacja Robert Roykiewicz
Wszystkie drzewa kłamią - Na najwyższą zieloność
Wiersz zamieszczony w książce
"Na najwyższą zieloność"
Antologia poezji ekologicznej.
Barcin 2002
Instytut Wydawniczy "Świadectwo"
ISBN 83-8632-27-2
Miłosz Kamil Manasterski
WSZYSTKIE DRZEWA KŁAMIĄ
las koło mojego domu
jest tylko nazwą miejscową
za dom obrało go sobie
kilku pustelników
braci butelki
od rana do upojenia
polują na drobne
wywołując u przechodniów
niejasne wspomnienie
Robina z Sherwood
przy samej szosie
dziewczęta z całej Europy
czekają na swojego księcia
w białym tirze
pośrodku lasu
kilka bezimiennych mogił
poległych na drugiej wojnie
gangów
nieco głębiej
nieoficjalne wysypisko śmieci
kusi oszczędnych mieszkańców
najbliższych okolic
przez cały rok jest tu
szaro i brutalnie
na wiosnę
wszystkie drzewa kłamią
Lato na ziemi - Antologia Poetów i Pisarzy Sopotu
Wiersz opublikowany w
Antologii Poetów i Pisarzy Sopotu
Miejsce Obecności
Sopot 2003
Sopocki Klub Pisarzy i Przyjaciół Książki
im. Jerzego Tomaszkiewicza
"Brodwino"
ISBN 83-904086-9-4
Wybór i opracowanie:
Ewa Polińska-Mackiewicz
Miłosz Kamil Manasterski
LATO
NA ZIEMI
lato
mijało
w
zakamarkach godzin czas
liczył
swoje pierwsze
zmarszczki
w
kieszeniach znalazłem
skręty
psiej sierści
łasiły
się do mnie
jak
stary kundel sąsiada
zapach
pizzy docierał do nas
mimo
kilku przecznic
dzielących
nasze podniebienia
od
oliwek, tuńczyka i kaparów
na
dużej Frutti di Mare
świeże
ryby
sprzedawał
gospodarz
jeśli
połów był szczęśliwy
na
obiad były flądry
przyklejone
do patelni
w
południe wkładałem głowę
pod
kran z przerdzewiałym zlewem
w
zimnym Bałtyku
trzymałem
ręce
by
choć na chwilę
ulżyć
upałom
jedliśmy
na śniadanie
chleb
z białym serem
kubek
herbaty
był
reńskim winem
tego
lata
anioły
latały bardzo nisko
jednego
udało mi się
załapać
za skrzydła
17.30 i później - "Pisanie dobre na chandrę" 2003
Wiersz opublikowany w książce
"Pisanie dobre na chandrę. Antologia 2003"
Oświęcim 2003
Miłosz Kamil Manasterski
17.30
i później
zbierało
się na autobus
asfalt
pęczniał
od
bezmyślnych kroków
kałuże
drżały
w
przeczuciu bliskiej zagłady
ludzie
pod wiatą
wspominali stare dobre
rozkłady
jazdy
bezpieczne ulice
benzynę
na kartki
studenci przeliczali
stypendium
na siwuchę
dręczył
ich zapach zakąsek
z baru naprzeciwko
inteligent
z "Wyborczą"
wyraził
opinię myślącej większości
zegary
stanęły
by
nie pogarszać sytuacji
nawet ateista
zwrócił
oczy ku niebu
u zbiegu ulic
zamajaczył
kształt autokaru
krótkowidz z plecakiem
spojrzał
na mnie
tak
jakbym coś wiedział
dziewczynka
z zapałkami
zgasiła
klubowego
poruszyła
kończyny
wystawione na mróz
w cienkich rajstopach
patrzyliśmy
razem
w
przyszłość
zgodni i ufni
jak na plakatach
z lat 50-tych
nikt
nie domyślał się
oszustwa
tędy
nic nie jeździ
Miasteczko NN - XXVIII Brulion Literacki "Ślad"
Wiersz opublikowany w XXVIII Brulionie Literackim "Ślad" - Słupsk 2007
Miłosz Kamil Manasterski
MIASTECZKO NN
most wysadzili
anarchiści
krzyczą teraz
że mamy znów wolność
odważni
próbują uciekać wpław
nie wiadomo
czy komuś się udało
od kiedy umarł listonosz
nie przychodzą już żadne listy
zresztą
pisał tylko listonosz
miasto jest tak małe
że nigdzie się nie zaczyna
gdyby nie anarchiści
nic by się tu nie działo
pozostali żyją
dzięki nieuwadze urzędników
w magistracie poginęły
nawet nazwy ulic
nie ma tez zgodności
co do nazwy miasta
most wysadzili
anarchiści
krzyczą teraz
że mamy znów wolność
odważni
próbują uciekać wpław
nie wiadomo
czy komuś się udało
od kiedy umarł listonosz
nie przychodzą już żadne listy
zresztą
pisał tylko listonosz
miasto jest tak małe
że nigdzie się nie zaczyna
gdyby nie anarchiści
nic by się tu nie działo
pozostali żyją
dzięki nieuwadze urzędników
w magistracie poginęły
nawet nazwy ulic
nie ma tez zgodności
co do nazwy miasta
Tag :
Brulion,
Brulion Literacki,
Miasteczko NN,
Miłosz Kamil Manasterski,
poezja,
Słupsk,
Ślad,
wiersz,